Słuchanie odpowiedniej muzyki w ciąży poprawia nastrój, relaksuje, a co za tym idzie zmniejsza napięcie kręgosłupa u przyszłej mamy. Muzyka wpływa na zmianę temperatury ciała, tempo oddechu, jak również poziom ciśnienia krwi. Dźwięki muzyki oddziałują także na dziecko w brzuchu i nie są dla niego obojętne. To obopólne korzyści. Jeśli więc zależy Tobie na dobrym samopoczuciu i wspomaganiu rozwoju dziecka już w brzuszku – koniecznie zaserwuj sobie porcję dobrej muzyki i ciesz się pozytywnymi efektami. Dowiedz się, dlaczego warto słuchać muzyki w ciąży i jaka to właściwie muzyka powinna być.
Początki kształtowania gustu muzycznego u dziecka
U dziecka już w łonie zaczyna się precyzować gust muzyczny – jeśli będziesz często puszczała swoje ulubione kawałki muzyczne, to dziecko prawdopodobnie także będzie je lubiło. Przyjemne są dla niego właśnie Twoje ulubione piosenki, nawet jeśli są z mocniejszym brzmieniem gitary. Bo skoro twój organizm zalewa fala hormonów szczęścia, dziecko również odczuwa ich pozytywne działanie. Dlatego nie ma sensu zmuszać się słuchania np. muzyki klasycznej, jeśli jej po prostu nie lubisz. Będziesz tylko nią rozdrażniona, a twoje zdenerwowanie udzieli się także dziecku.
Według niektórych specjalistów rozdrażnienie i niepokój u dziecka wywołuje muzyka techno i hard rock, ponieważ zbyt intensywnie stymulują malca. Ale to nie jest pewnik. Podobnie jak nie jest powiedziane – choć są na to dowody naukowe – że twój smyk uspokoi się przy utworach granych na fagocie, wiolonczeli i kontrabasie, zwłaszcza jeśli nigdy wcześniej ich nie miałaś zwyczaju słuchać.
Korzyści zdrowotne dla dziecka
Pogodne piosenki, których będziesz słuchała – rozluźnią mięśnie malca, a utwory instrumentalne pobudzają układ odporności do wytężonej pracy. Słuchanie muzyki Mozarta, Bacha, Vivaldiego i Beethovena rozwija mózg, dodatkowo dzieci przy takiej muzyce się uspokajają .
Naukowcy dowiedli, że dzieci, którym jeszcze w życiu płodowym, a następnie po narodzinach towarzyszy muzyka, zdecydowanie łatwiej uczą się języków obcych.
Słuchanie muzyki w ciąży chroni przed nadciśnieniem
Muzyka pomaga utrzymać ciśnienie krwi w normie. Pod wpływem muzyki w organizmach ciężarnych zachodzą zmiany hormonalne, które nie są obojętne dla płodu. To ważna wskazówka dla mam z nadciśnieniem, które dzięki muzyce mogą wpłynąć na stabilizację hormonów i uniknąć komplikacji.
Jakiej muzyki słuchać w ciąży?
Najlepiej takiej, jaką po prostu lubimy! Nic nie stoi na przeszkodzie, by Twoje maleństwo słuchało cały czas tej samej muzyki. Dzieci lubią powtarzalność sytuacji (a w tym przypadku – dźwięków muzyki), bo to daje im poczucie bezpieczeństwa. Dziecko potrafi nawet dać znak, jeżeli czegoś nie lubi. Jeśli więc będzie intensywnie kopało w brzuchu, może to oznaczać, że dana muzyka mu nie odpowiada. Czy teraz już wiesz, jaka muzyka wprawia Ciebie i maleńkiego lokatora twego brzuszka w dobry nastrój? A może stworzysz waszą indywidualną playlistę?
Od 32. tygodnia życia płodowego dziecko zaczyna zapamiętywać dźwięki, które docierają do niego przez wody płodowe. Po narodzinach więc chętnie posłucha znanych mu już utworów muzycznych i uspokoi się przy nich.
Płód nie musi mieć specjalnego odtwarzacza, po który niekiedy mamy sięgają, a według niektórych naukowców – nawet nie powinien. Płyn owodniowy jest idealnym przewodnikiem dźwięku, a przystawianie głośników bezpośrednio do brzucha może spowodować nadmierną stymulację dziecka. Wystarczy, by muzyka była w tle i mieściła się w granicach maksymalnie do 65 decybeli. Dla przybliżenia tematu: pralka emituje 50–75 db, odkurzacz 60–85 db, a z kolei dzwonek telefonu około 80 db.
Podsumowanie
W okresie płodowym na dziecko oddziałują różne impulsy, ale największy wpływ na rozwój umysłowy dziecka mają bodźce słuchowe. Słuchanie dźwięków w łonie matki wpływa bardzo wcześnie na rozwój ośrodków mowy w mózgu. Najważniejsze, by nie była to muzyka przesadnie głośna, za to przyjemna w odbiorze dla mamy i dziecka. Warto więc w ciąży słuchać dobrej muzyki, relaksować się przy niej i czerpać profity z późniejszych pozytywnych efektów u dziecka.
Autor: Agnieszka Skawińska