Blog

Po 6 miesiącach karmienia niemowlęcia mlekiem matki lub mlekiem modyfikowanym przychodzi czas na rozszerzenie diety dziecka.  Zadanie proste jednak czy na pewno wszyscy wiemy jak się za to zabrać? Rodzi się wiele pytań jednak od czego zacząć? Oto krótki przewodnik. 🙂

Wprowadzanie nowych pokarmów zaczynamy nie wcześniej niż w 17 tygodniu życia, a nie później niż w 26 tygodniu życia dziecka. W wymienionym wcześniej okresie czasu, niemowlę rozwija umiejętność przyjmowania pokarmów stałych, siedzenia z podparciem, a także zaczyna kontrolować ruchy głowy i szyi.

 

Najważniejsze zasady rozszerzania diety to:

  • Wprowadzamy jeden pokarm na raz – by móc obserwować reakcje organizmu dziecka na dany produkt;
  • Każdy nowy pokarm wprowadzamy zaczynając od porcji ok 3-4 łyżeczki;
  • Zaczynamy od pokarmów takich jak: kaszki ryżowe, marchew, jabłka, banany, gruszki.

Należy zapamiętać, że to rodzic lub opiekun decyduje CO dziecko zje, a także KIEDY i JAK podane będzie jedzenie. Z kolei dziecko decyduje CZY posiłek  będzie zjedzony i w jakiej ILOŚCI.

Podczas przygotowywanych posiłków, należy także pamiętać o higienie, gdyż wraz z pożywieniem dostarczamy nie tylko nowych smaków, ale także nowych mikroorganizmów.

Częstość posiłków:

W zależności od sposobu karmienia i wieku dziecka zmienia się częstotliwości posiłków dodatkowych. Niemowlęta karmione piersią do 8 miesiąca powinny spożywać ok. 2-3 posiłki na dobę, zaś starsze 3-4 posiłki i 1-2 przekąski w ciągu dnia, zaś maluchy karmione mieszankami 4-5 posiłków oraz dodatkowo 1-2 przekąski. Wraz z wiekiem co raz częściej zastępujemy posiłki mleczne- posiłkami stałymi.

Wielkość porcji:

Ważne jest, aby na początku rozszerzania diety podane porcje pokarmu były niewielkie i małe objętościowo. Należy zwiększać wielkość porcji wraz z wiekiem, jednocześnie pamietając aby nie wmuszać dzieciom jedzenia, nie doprowadzając tym samym do przekarmienia.  Dziecko często daje sygnały, które mogą świadczyć o tym, że jest już najedzone. Niemowlę może grymasić, zasypiać podczas posiłku, a także wypluwać i odmawiać podawanego pokarmu.

Kolejność wprowadzania pokarmów:

PAMIĘTAJMY! W pierwszych 2 latach życia kształtują się preferencje pokarmowe/smakowe malucha dlatego tak ważne jest prawidłowe żywienia dziecka od początku wprowadzania nowych pokarmów.

Warzywa są trudniej akceptowane jako smak niż owoce ze względu na preferencję smaku słodkiego. Dziecko może na początku nie tolerować smaku któregoś warzywa, dlatego podajemy je wielokrotnie by wykształcić tolerancje na jego smak i co najważniejsze, nie poddajemy się. Z powyższych powodów najpierw wprowadzamy do diety dziecka warzywa, a dopiero po około 2 tygodniach wprowadzamy owoce.

Przy wprowadzaniu nowych produktów należy pamiętać, że przewód pokarmowy małego człowieka nie jest jeszcze tak rozwinięty jak dorosłego, dlatego nie wszystkie pokarmy możemy wprowadzić do diety od razu. Z niektórymi powinniśmy się wstrzymać nawet jeszcze przez jakiś czas.

W przypadku mleka krowiego nie należy podawać go dziecku przed ukończeniem 1 roku życia jako głównego napoju w diecie. Po 1 roku życia jego dzienne spożycie nie powinno przekraczać 500 ml. Zbyt wczesne wprowadzenie mleka może powodować nadmierną ilość białka w diecie, co obciąża nerki i sprzyja niewłaściwemu spożyciu pozostałych składników pokarmowych. Podobna sytuacja dotyczy podaży mleka koziego i owczego, nie należy wprowadzać ich do diety dziecka przed ukończeniem 12 m.ż.. W swoim składzie zawierają zbyt wysokie stężenie soli mineralnych oraz małą ilość witamin.

Przy wprowadzaniu do diety dziecka takiego produktu jak miód pszczeli, także należy poczekać do ukończenia przez maluszka 1 roku życia. W miodzie mogą znajdować się przetrwalniki bakterii Clostridium Botulinum, co niesie za sobą ryzyko ciężkiego zatrucia pokarmowego.

Kolejność wprowadzania takich składników lub produktów jak gluten, jaja, mięso, ryby nie ma znaczenia. Są one traktowane jako pokarmy potencjalnie uczulające, natomiast unikanie lub odraczanie ich wprowadzenia nie ma wpływu na zmniejszenie występowania alergii u dzieci.

Czego natomiast unikać?

Przede wszystkim nie zalecane jest dodawanie do posiłków soli i cukru, nawet jeśli wydaje nam się, że potrawy przeznaczone dla dziecka nie są smaczne. Dziecko inaczej odbiera smaki, dopiero co kształtują się u niego preferencje żywieniowe, dlatego nie powinniśmy na starcie przyzwyczajać go do posiłków dosładzanych czy dosalanych. Spożycie soli niesie za sobą ryzyko wystąpienia nadciśnienia tętniczego w późniejszym etapie życia, a z kolei cukru- ryzyko próchnicy oraz nadwagi i otyłości.

Znaczenie mają także płyny wybierane w celu zaspokojenia pragnienia u dzieci. Wybierając picie dla dziecka zawsze preferujemy wodę, zamiast soków, ten wybór ma szczególne znaczenie w profilaktyce otyłości dzieci.Woda powinna źródlana lub mineralna o niskim stopniu zmineralizowania. Jeśli już podajemy dziecku soki, to ich dzienne spożycie nie powinno przekraczać 150 ml, musi być on 100%-owy, pasteryzowany oraz bez zawartości cukru w składzie.

Konsystencja posiłków:

6-8 m.ż. dziecka -w I kolejności należy wprowadzać gęste kasze, owsianki, puree;

w II kolejności można podawać dziecku rozdrobnione produkty (papki, puree z grudkami)

9-11 m.ż. dziecka – drobno posiekane lub rozdrobnione pokarmy, miękkie produkty podawane do rączki;

12-13 m.ż. dziecka – produkty z rodzinnego stołu, posiekane lub rozdrobnione (jeśli istnieje taka potrzeba).

A może BLW?

Można natknąć się na ten skrót w internecie oraz niektórych książkach, jeśli szukamy informacji o rozszerzaniu diety dziecka. Zaczniemy od tego co oznacza skrót BLW ang. Baby-Led-Weaning lub w wersji polskiej Bobas Lubi Wybór. To alternatywny sposób na wprowadzanie nowych pokarmów do jadłospisu malucha. Stawia się bardziej w tej metodzie na samodzielny wybór oraz spożycie pokarmu przez dziecko. Omija się w nim karmienie łyżeczką zmiksowanych posiłków typu papki, kremy, musy. Dziecko samodzielnie spożywa pokarm rączkami, a potem z czasem uczy się używać sztućców. Metoda BLW przedstawiana jest w różnym świetle. Ma zarówno swoje zalety jak i wady.

ZALETY:

  • Wspiera samoregulację odczuwania przez dziecko sygnałów o głodzie i sytości.
  • Szersza akceptacja produktów.
  • Maluszek szybciej nabiera umiejętności samodzielnego spożywania posiłków.
  • Dajemy szanse dziecku by poznał pokarm nie tylko smakiem czy wzrokiem, ale także zapachem i dotykiem.

WADY:

  • Maluch szczególnie na początku będzie bardziej zabrudzony, tak jak i miejsce spożywania posiłków, może nie jest to bardzo duża wada, ale warto być świadomym zagrożenia większego bałaganu :).
  • Rodzice czasem źle interpretują założenia metody, podają dziecku pokarmy z rodzinnego stołu, co jest błędem ze względu na niedostawanie pokarmu do wieku i potrzeb dziecka, a także może kształtować nieprawidłowe wzorce żywieniowe.
  • Metoda BLW na początku często wzbudza niepokój rodziców, ze względu na większe niebezpieczeństwo zachłyśnięcia się dziecka (badania jednak nie potwierdzają większej ilości zadławień u dzieci żywionych tą metodą).

Podsumowanie

Wprowadzenie nowych produktów do diety, pozwala na dostarczenie potrzebnych i ważnych składników pokarmowych, składników mineralnych i witamin do prawidłowego rozwoju psychicznego i fizycznego malucha. Po 6 miesiącu życia organizm ludzki jest już bardziej wymagający co do składu proponowanego mu jadłospisu. Produkty uzupełniające wprowadza się przede wszystkim w celu dostarczenia energii, białka, żelaza, cynku, witamin rozpuszczalnych w tłuszczach (A,D,E,K) i innych niezbędnych pierwiastków śladowych. Dziecko wraz z wiekiem będzie potrzebowało coraz bardziej urozmaiconej diety, dlatego warto wcześniej odpowiednio przygotować się do rozpoczęcia tej przygody razem z dzieckiem. Jeśli podczas rozszerzania diety pojawią się wątpliwości to zawsze warto skonsultować się ze specjalistą w kwestii żywienia- lekarzem lub dietetykiem.

 

Ewa Matwiejszyn, Klaudia Kalinka-Janka,

Smaki Bobasa (FB)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Opublikuj komentarz